Związek bez kłótni, czy to możliwe?

07:57 Karateusz 22 Comments

No cóż... Sama jestem w szczęśliwym związku już przez ponad 2,5 roku. Jak dla mnie do tej pory to były najlepsze lata jakie mogły mi się przydażyć. I wiadomo, tak naprawdę ja, ty, on, ona mamy różne charaktety, niektórzy są cierpliwsi, niektórzy bardziej dokładni, a inny jest odseparowany od społeczeństwa. Każdy z nam ma inne charaktery i priorytety w życiu. 


I nagle napotykasz osobę, która sprawia, że zaczynasz się nią interesować. Imponuje Ci zachowaniem, którego Ty byś nie zrobił. Zakochujesz się. No właśnie i co dalej? Z biegiem czasu zaczyna Cię denerwować zachowania, przyzwyczajenia tej drugiej osoby i zaczynają się kłótnie. O różne rzeczy. Ale czy Warto? 


Zaczynasz nie zauważać rzeczy, które Was łączą, wspólne pasje, poczucie humoru, tylko myślisz o tym co druga osoba robi nie tak. Ale przychodzi taki czas, gdzie zatrzymujesz sie i mówisz sobie: " kurde, przecież ja ją/go kocham". I zastanawiasz się czy te wszystkie kłótnie miały sens, przypominasz sobie wspólne chwilę, które sprawiały z ciebie takiego szczęściarza. 


A do czego zmierzam? Zmierzam do tego, że w każdym związku są kłotnie. Prędzej czy później one nastąpią, ale uważam że są one potrzebne, dlaczego? Dlatego, że, po pierwsze nie może być za kolorowa, a po drugie po kłótni, kiedy następują ciche dni zaczyna się odczówać tęsknotę, miłość i inne tego typu uczucia do drugiej osoby. 
Tylko jest bardzo ważna kwestia, w związku potrzebne są kompromisy, nie można być upartym jak osioł. Nie można poddawać się swojej dumię, która niszczy i Ciebie i tę drugą osobę, którą kochasz! 
A no i chyba najważniejsze 
PROBLEMY SIĘ NAPRAWIA, A NIE PRZED NIMI SPIERDALA!! :) 


Więc nie, nie jest możliwy związek bez kłótni, i może w sumie lepiej. :) A Wy, jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Piszcie w komentarzach!! <3 





You Might Also Like

22 komentarze:

  1. Gratuluje wam wytrwałości i życzę jej dalej, podoba mi się zakończenie. Problemy się rozwiązuje, a nie przed nimi spierdala

    Pozdrawiam,Madda
    blog ->klik

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wytrwałości i zazdroszczę, gdyż ja nie mogę pochwalić się takim stażem:c Mam jeszcze czas. Ja uważam, że nie kłócą się ze sobą tylko osoby, którym na sobie nie zależy. W życiu bywają przecież chwile trudne, czasem ludzi poniosą emocje. Nie powinno to być jednak powodem do rozstania. Trzeba poczekać aż emocje opadną i spróbować znowu się dogadać. To klucz do sukcesu.;)

    Życzę duużo wytrwałości i samych pięknych chwil! :*

    icedaughter.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow gratuluję wam :) życzę wam wszystkiego najlepszego :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulację związku i jedynie co mogę życzyć to żebyście znaleźli sposób wypowiadanie swojego zdania tak by nie było kłótni, przede wszystkim najważniejsze byście przetrwali próby pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę wytrwałości :*
    http://ruudegirls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie wyglądacie razem :D a i szczęścia życzę :D pozdrawiam Świetny post :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Typowy związek polega na tym by były kłótnie - inaczej to nie związek :) jak można w ogóle się nie kłócić?! Nikt nie jest świętą osobą i dobrze wszyscy o tym wiemy :) jak mamy nie kłócić się z ukochaną osobą, jak kłócimy się z przyjaciółmi, rodziną? Taka jest Nasza natura :) Wam natomiast życzę udanego związku, oby tak dalej! Trzymajcie się razem, dużo rozmawiajcie, a przetrwacie wszystko.

    Pozdrawiam,
    Kinga z thefashionandmyself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Problemy -jeżeli już ,to sie rozwiązuje ;).Nie da sie "naprawic problemu" ;D...

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że każdy związek, każda przyjaźń nie jest odporna na kłótnie. Uważam, że każdy czasami musi się trochę posprzeczać:))

    www.jull.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wytrwałości! Kłótnie w związku na pewno się zdarzają, ale grunt aby siebie wzajemnie nie obrażać i godzić się. Uważam, że rozwiązywanie problemów na bieżąco jest niezwykle istotne.
    Pozdrawiam :)
    www.oczamihumanistki.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Hahaha wybacz ale takie młodzieżowe związki sa dla mnie smieszne. Owszem rozumiem ze kazdy przezywa swoje pierwsze big lowy jednak lepiej jak sie w takich tematach wypowiadają osoby ktore wiecej wiedza o związkach niz Hmm... Takie osoby

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, napisałam ten post z włąsnego doświadczenia, nie musisz się z nim zgadzać, ja jednak uważam, że jak to określiłaś na "młodzieżowe big lowy" to jednak staż mam dość duży :) I mimo, że mam dopiero 18 lat to wiem co mówię :) Pozdrawiam :*

      Usuń
  12. My kłócimy się prawie codziennie. ��

    OdpowiedzUsuń
  13. My kłócimy się prawie codziennie. ��

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję prawdziwej wytrwałości i po prostu bycia razem. Oby tak dalej!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratulacje oby tak dalej super razem wyglądacie i dużo dużo szczęścia i oczywiście zero kłótni, pozdrawiam:))
    http://patrycjapiluch96.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja z moim chłopakiem kłócimy się bardzo często, ostatnio prawie zerwaliśmy :c najgorsze jest to że po każdej kłótni czuje że tworzy się miedzy nami jakaś bariera..
    Bardzo mądry post, pozdrawiam. No limits.

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratulację, ładnie razem wyglądacie :) Świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję wytrwałości i oby tak dalej ^^
    Dobre podsumowanie :D --> "PROBLEMY SIĘ NAPRAWIA, A NIE PRZED NIMI SPIERDALA!!"
    Fajny post i super zdjęcia :))
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję wytrwałości i życzę szczęścia!:) Racja, co do tego rozwiązywania problemów. Kłótnie zawsze były i będą, jednak ważne by nie kończyć dnia bez zgody:)).
    Pozdrawiam!
    www.aleksandraczaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli się naprawdę kocha to przetrwa się wszystko. Kłótnie też są potrzebne - zdajesz sobie sprawę jak bardzo Ci na nim/na niej zależy. Ale najważniejsze to to by się pogodzić - przeprosić, przytulić i żyć dalej, razem :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje! Ja już jestem ze swoim chłopakiem 5 lat, bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie jestem bardzo szczęśliwa :) Kłótnie są, bo co to za związek bez kłótni? :) Raz nawet rozstaliśmy się na dwa tygodnie, ale szybko wróciliśmy do siebie i skorzystaliśmy z warsztatów dla par, na których bardziej poznaliśmy siebie nawzajem i swoje potrzeby :) Mam nadzieję, że dalej będzie tak dobrze. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń